niedziela, 31 marca 2013

Gify z chłopakami :)

Ty: Zayn powinnam schudnąć? 
Zayn: 


Ty: Louis może zjadłbyś ze mną te pyszne marchewki co??????
 Louis :

Ty: Harry może pójdziemy do mnie wiesz nie ma dziś rodziców
Harry: 

Ty: Liam moja mama chce cię poznać
Liam: 

Ty: Niall do zobaczenia jutro miśku
Niall: 
                                                                                               

Liam

Jesteś najszczęśliwszą dziewczyną na świecie masz niesamowitego chłopaka i wspaniałego przyjaciela Liama.
Pewnego dnia coś między tobą a twoim chłopakiem doszło dość do poważnej kłótni ponieważ kazało się że cię zdradził z Danielle na początku nie wiedziałaś o którą Danielle chodziło gdy tylko zadzwonił Liam.
Odebrałaś telefon:
-Hallo?
-[twoje imię.] ?
-Tak
-Musimy się spotkać
-D-dobrze może przyjdziesz do mnie?
-Nie proszę spotkajmy się w parku przy centrum
-Dobrze zaraz tam będę

Szybko się przebrałaś w: http://allani.pl/zestaw/719593 i wybiegłaś z domu.
Po kilkunastu minutach dotarłaś na miejsce z daleka widziałaś Liama jak siedział ze spuszczoną głową na ławce.
Podbiegłaś do niego i stanęłaś mu naprzeciw on zerwał się z ławki i mocno cię przytulił po chwili przestał i w tedy zobaczyłaś jak jedna łza spływa mu po policzku.
Właśnie w tym momencie zrozumiałaś że chodziło o dziewczynę Liama nie mogłaś w to uwierzyć.
Siedzieliście tak na ławce aż do północy przez ten cały czas trzymałaś Liama za rękę...
Gdy zrobiło ci się zimno chłopak podarował ci bluzę abyś nie zmarzła. Poszliście razem na plac zabaw i wspominaliście dawne czasy, Liam założył się z tobą że nie wejdziesz na sam szczyt zjeżdżalni tak jak to było kiedyś. Uśmiechnęłaś się i zaczęłaś powoli wchodzić na dach zjeżdżalni, gdy już weszłaś krzyczałaś coś do chłopaka ale po chwili gdy chciałaś już schodzić poślizgnęłaś się i prawie spadłaś na ziemię... Na szczęście był Liam który cię złapał nie wiedziałaś co powiedzieć, patrzyliście cały czas w swe oczy, ale to nic ponieważ w drodze do domu chłopak mocno trzymał twoją rękę i wydawałoby się że nie chce cię zostawić samą w domu więc go zaprosiłaś. A dalej doszło tylko do czynów...

Niall

Wyobraź sobie że do szaleństwa spodobał ci się niebieskooki Irlandczyk z one direction. Siedzisz spokojnie i wygodnie w fotelu objadasz się różnymi ciastkami, wafelkami itp...
Po chwili wstałaś i włączyłaś małe radio żeby posłuchać pogody jaka będzie następnego dnia w Londynie, chwile tak siedziałaś aż usłyszałaś zapowiedź, ale to nie pogody tylko komunikatu dla fanek 1d. Byłaś tym strasznie podekscytowana z uwagą słuchać wynikło z tego że chłopcy odwiedzą w UK swoje rodzinne miasta ale że Niall nie mógł wrócić do Irlandii musiał wybrać Londyn...
Zaczęłaś skakać z radości po chwili usłyszałaś że Niall wybrał miejsce które chciałby zwiedzić było to do przewidzenia że wybrał bar szybkiej usługi Pokemon xd. Zaczęłaś się śmiać ponieważ podany przez chłopaka bar był dwa kroki od twego domu.
Smacznie drzemałaś aż zadzwoniła twoja koleżanka ze szkoły obudziła cię o 4 nad ranem opowiadała ci że Liam odwiedził wczoraj ich dom ponieważ jej brat jest najlepszym przyjacielem "Batmana". Po kilku minutach wyłączyłaś telefon i ustawiłaś budzik na 8:30. Smacznie spałaś gdy zadzwonił budzik, szybko się umyłaś i ubrałaś się w to :  
http://allani.pl/zestaw/719180 .
Byłaś w cudownym nastroju gdy weszłaś do baru zauważyłaś tłum fanek przed wejściem na szczęście miałaś tam znajomego który cię wprowadził do środka podziękowałaś mu i usiadłaś w wybrane przez siebie miejsce. Czekałaś długo aż fanki zaczęły się rozchodzić, po chwili zauważyłaś że tylnym wejściem od baru wchodzi Niall byłaś nim zachwycona aż zauważyłaś że idzie w twoim kierunku a po chwili usiadł na przeciw ciebie...
Rozmawialiście tak przez 2 godziny aż chłopak odprowadził cię pod dom gdzie dał ci swoją kostkę od gitary. Podziękowałaś mu i pocałowałaś go w policzek. Chłopak się zarumienił a ty szybko pobiegłaś do domu...

sobota, 30 marca 2013

Louis

 Wyobraź sobie że jesteś najlepszą przyjaciółko Louisa zawsze go pocieszasz gdy się pokłóci z dziewczyną, z chłopakami lub po prostu ma taki dzień. Właśnie szłaś na spacer ze swoim pupilkiem gdy dostałaś sms od Lou napisał abyś szybko przyszła ponieważ potrzebuje twego towarzystwa. Szybko z pupilkiem biegłaś ile sił do przyjaciela ponieważ jest znany z dziwnych wybryków i wiedziałaś że czym prędzej tam się znajdziesz Louis nie będzie miał czasu aby przygotować psikusa. Minęło jakieś dwadzieścia minut zapukałaś do drzwi chwilkę poczekałaś i drzwi zostały otwarte. Lou nie wyglądał zbyt dobrze weszłaś do środka i uszykowałaś dwa kubki czekolady z dużymi piankami usiadłaś na kanapie koło niego i odstawiłaś kubki na małym stoliku. Chłopak wytłumaczył że zerwał z El bardzo się tym zasmuciłaś ponieważ wydawało się że to udana para. Przytuliłaś go i próbowałaś go pocieszyć po jakieś godzinie Lou doszedł do siebie zaproponował abyś została u niego na noc ponieważ nie che być sam od razu się zgodziłaś ale nie spałaś zbyt długo ponieważ Louis co chwile cię budził ponieważ się nudził. Poszłaś na strych i zabrałaś małe błękitnozielone pudełko ze zdjęciami twoich jego i chłopców z 1d razem wspominaliście dawne czasy cały czas się śmialiście.-Pamiętasz gdy ubrałaś buty na koturnie i skręciłaś kostkę-Tak niosłeś mnie do domu moich rodziców jakieś dwie godziny-To była przyjemność-Oj już przestań Lou zbliżył się do ciebie i pocałował lekko w usta Strasznie się zarumieniłaś ale  byłaś z tego zadowolona ponieważ dość od dawna byłaś w nim zakochana ponieważ miał dziewczynę nie mogłaś mu powiedzieć o swym uczuciu... -Louis co ty robisz  -To co od dawna chciałem nie chce być dalej twoim przyjacielem tylko kimś więcej... -Wiesz prawda jest taka że też tego chce Chłopak zaczął cię całować a ty nic tylko odwzajemniałaś jego pocałunki byłaś bardzo szczęśliwa można było powiedzieć że spełniło się jedno z marzeń...

Przepraszam za cały tekst na początku był inaczej jak to się wyrazić ułożony ale że mam młodszą siostrę gdy mnie nie było dorwała się do komputera i pozmieniała wygląd postu 

Harry


A więc wyobraź sobie że jesteś największą fanką 1D. Właśnie w telewizji oglądasz wywiad z pięcioma niesamowitymi chłopakami a pośród nich znajduje się twój jedyny tak właśnie i jest to Harry. Jesteś w nim zakochana już od bardzo dawna jednak wiedziałaś że  on tak naprawdę nie wie kim jesteś. Smutna poszłaś spać na drugi dzień wstałaś tak ok ósmej rano ponieważ miałaś ważną rozmowę o pracę. Szybko zjadłaś śniadanie umyłaś się i wyszłaś z pośpiechem. Minęło pół godziny czekałaś zdenerwowana w poczekalni aż dyrektorka biura zaprosi cię do gabinetu czekałaś jakieś dziesięć minut aż się stało zostałaś poproszona. Okazało się że trafiłaś do nie tego biurowca ale to nic i tak byłaś zdeterminowana i dostałaś tą pracę. Był twój pierwszy dzień w pracy a ty nadal nie wiedziałaś na czym polega ta robota ale spotkałaś znajomą która ci wszystko wyjaśniła okazało się że pracujesz jako dziennikarka. Dzień w pracy już się kończył właśnie wychodziłaś z biura gdy za ramię chwyciła cię pracodawczyni oznajmiła ci że jutro przeprowadzisz z kimś sławnym wywiad oczywiście zgodziłaś się. Przez całą drogę rozmyślałaś z kim właśnie porozmawiasz w cztery oczy. Na następny dzień tak jak ostatnio szybkie śniadanie i prysznic ubrałaś się w białą bluzkę na ramiączkach dżinsową jasną bluzę czarne wąskie rurki oraz trampki. Dziesiąta piętnaście siedzisz wygodnie w fotelu i ustawiasz dyktafon z niecierpliwością czekasz na swego gościa. Dochodzi jedenasta ja gościa nie ma zawiedziona właśnie chcesz wyjść z pokoju gdy przed drzwiami zobaczyłaś go zielonookiego chłopaka o nieziemskich loczkach patrzyłaś mu w oczy po chwili doszło do ciebie że to Harry.
-Witaj jestem Harry
-Cześć ja jestem [twoje imię]
-Czy to ty będziesz przeprowadzać wywiad
-Tak
Usiedliście naprzeciw siebie zadałaś mu kilka pytań o jego byłych dziewczynach, zespole oraz o rodzinie w trakcie jego odpowiedzi patrzyłaś się wprost na jego oczy. Po zakończonym wywiadzie zaniosłaś dyktafon do swej pracodawczyni pożegnałaś się ze wszystkimi z biura i wyszłaś. Szłaś sama tak przez pięć minut gdy przed sobą zauważyłaś Harrego jak idzie w twoim kierunku zatrzymał cię i zaproponował kawę zarumieniona zgodziłaś się i z nim poszłaś.

Jak coś to przepraszam dopiero zaczynam pisanie :)